niedziela, 18 sierpnia 2013

PUPA MILANO - trochę o marce + zapowiedź recenzji


 PUPA jest to włoska marka z Mediolanu (jedna z 5 wiodących we Włoszech).  Nazwa pomimo tego, że nie brzmi za ciekawie w Polsce tłumaczy się jako lalka. Firma odniosła swój sukces dzięki zestawom kosmetycznym, na które od zawsze miałam ochotę spotykając je w różnych magazynach lub widząc w sklepach. Mieli śliczne i kuszące opakowania. Idąc z duchem czasu pojawią się nowe kolekcje palet kosmetycznych, obecnie zamknęli produkty do oczu i ust m.in. w ... laleczkach ;)

PUPA ma na uwadze także osoby ceniące sobie klasykę :)

Wchodzą na stronę internetową KLIK, PUPA przywodzi mi na myśl markę MAC. Jeżeli ktoś nie zna tej firmy, a chciałby wiedzieć więcej lub znaleźć kosmetyki w swoim mieście (w moim dostępne są m.in. w Sephorze, Dogulasie) to może o niej poczytać i odnaleźć sklep w swoim mieście  na stronie dystrybutora KLIK ,

 Jakiś miesiąc temu dostałyśmy z koleżankami z pracy od jednej z klientek w podziękowaniu kosmetyki. Każda z nas co innego. Owa Pani ma swój salon kosmetyczny i używa w nim m.in. kosmetyków marki PUPA . Dopasowała wg. siebie to co najlepiej pasuje dla nas (doszło to do nas gdy każda rozpakowała swój pakunek). W torebeczce z moim imieniem znalazłam :

PUPA ULTRAFLEX Mascara ok. 60zł

Maskara pomimo swojej małej szczoteczki ma za zadanie umożliwić precyzyjną aplikację. Obiecane jest też, maksymalne wydłużenie i podkręcenie dzięki polimerom i składnikom modelującym.


Miss PUPA 50's Dream Rosetto Ultra Brillante, pomadka 305 Candy Pink ok. 60zł
O kremowej konsystencji, długotrwała, zachowuje na ustach intensywność koloru (standardowy opis pomadki). Tutaj wspomnę tylko, że byłam bliska zawału serca. 

Miss PUPA 50's Dream Luminys Silk, cienie do powiek 403 Dusty Beige ok. 55-60zł

Satynowy cień do powiek z drobinkami pereł. Do stosowania zarówno na sucho jak i na mokro.

PUPA Lasting Color 50's Dream, lakier do paznokci 205 Candy Pink ok. 27zł

Żywe perłowe kolory z efektem już po pierwszej aplikacji.

Moje koleżanki, które oprócz PUPA znalazły też u siebie niektóre produkty z Alessandro w ogóle jej NIE ZNAŁY. I to prawda, że firma pomimo pojawiania w kolorowych magazynach nie jest jakoś szczególnie powszechna.  Mogąc teraz sprawdzić jak bardzo te kosmetyki są warte swojej ceny postanowiłam, że każdy z kosmetyków opiszę z osobna i zapowiadam Wam w przyszłym czasie ich recenzje.
Chętnie posłucham także Waszych opinii na ten temat.

6 komentarzy:

  1. zawsze rozbrajała mnie ta nazwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. -,,Z czego masz ten lakier do paznokci?"
      - ,,Z PUPY"

      :D

      Usuń
  2. Mnie też rozwalała ta nazwa :D Ale tylko w jednym miejscu miałam okazję je spotkać, sama nic z tej firmy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nazwa może i nie jest zbyt piękna, ale za to chwytliwa:D

    obserwuje i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzieś już słyszałam o tej marce. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha świetna nazwa, taka oryginalna... Nie sposób pomylić tej firmy z inną... nie znam tej firmy, pierwszy raz słyszę o niej.


    Zapraszam do mnie: Seszel.blogspot.com
    Może jeśli Ci się spodoba to zaobserwujesz?

    OdpowiedzUsuń