niedziela, 18 sierpnia 2013

PUPA Ultraflex Mascara



Jakieś dwa lata temu podczas odwiedzin u koleżanki przyjechała do niej mama z Polski i przywiozła ze sobą mascarę PUPA Ultraflex. Podczas serii och i achów w jej wykonaniu postanowiłam też wypróbować tej mascary tym bardziej, że mi ta firma obca nie była. Spróbowałam i od tamtej pory ,,czerwony tusz z PUPY" został w mojej świadomości do teraz.
Bardzo się ucieszyłam widząc ją pośród innych rzeczy sprezentowanych mi przez klientkę i obecnie codziennie jej używam.

Na górnej powiece mam rzęsy długie, ale cieniutkie i jasne. Na dolnej w ogóle ich nie widać i praktycznie też ich nie ma. Ciężko jest mi pomalować je mascarami z grubą szczoteczką, bo wtedy wszystko się odbija na powiece i muszę kombinować z pałeczką do uszu - a to denerwuje, szczególnie o wpół do 6 rano. Dla tego mała szczoteczka w Ultraflex bardzo ułatwia mi zadanie, nie odbija się ani na górnej, ani na dolnej powiece. Łatwo i zwinnie można nią operować i dozować ilość produktu.
Jeżeli chodzi o wydłużanie - tak, wydłuża i dodatkowo idealnie rozczesuje rzęsy. Jest to jedna z tych mascar, które mogę spokojnie używać bez eyelinera ponieważ tworzy taki ładny efekt wachlarza i rzęsy nie wydają się być przerzedzone. Jest to kosmetyk, który pomaga w walce z porannym brakiem czasu i nawet malując się w stresie nie osiągniemy efektu sklejonych rzęs. Ultraflex jest mascarą lekką, która nie obsypuje się. Nadaje spojrzeniu naturalnego wyglądu. 



Zalety:

+ bardzo wygodna mała szczoteczka, która świetnie ułatwia aplikację;
+ mascara się nie odbija na powiece i nie obsypuje po całym dniu
+ głęboka czerń nie ,,blednie" po upływie paru godzin
+ rzęsy równo się rozczesują i nie sklejają
+ wydłuża i podkręca rzęsy
+ nie obciąża 

Nie widzę wad więc wspomnę jedynie dla osób, które oczekują efektu pogrubionych rzęs, że ona nie pogrubia. Dla mnie osobiście nie jest to problemem, bo Ultraflex nie ma w koncepcji pogrubiać tylko wydłużać i modelować więc ani tego nie oczekuję, ani osobiście nie potrzebuję. Jeżeli jednak ktoś pomimo swoich upodobań do grubych rzęs chciałby jej spróbować, proponowałabym skomponować ją z eyelinerem.

Cena wynosi ok. 60zł / tutaj muszę przyznać, że cena jest wysoka, ale produkt jest wydajny, dzięki małej szczoteczce, która nie wybiera zbyt wiele tuszu na raz (dzięki temu także produkt zachowuje dłużej swoją świeżość).

Moja ocena : 5



1 komentarz:

  1. Dziękuję Kochana,za odwiedziny i bardzo miły komentarz,bardzo fajny blog i post:)
    Obserwujemy i lubimy się ma FB?
    Pozdrawiam Serdeczne :)
    http://zocha-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń